Uczciliśmy pamięć Katynia i Smoleńska
Uroczystości rozpoczęła msza święta, koncelebrowana przez ostrołęckich duchownych, odprawiona w intencji ofiar obydwóch wydarzeń. Przed ołtarzem ułożono krzyż z białych i czerwonych zniczy symbolizujących liczbę ofiar katastrofy. Dwie czerwone świece, ustawione na fladze narodowej, które poświęcono parze prezydenckiej, zapalił przed mszą prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski z małżonką. Po mszy, w czasie której wyrażono nadzieję na wyjaśnienie przyczyn katastrofy, obecni w kaplicy złożyli kwiaty i znicze pod tablicą „Bóg, Honor, Ojczyzna, Katyń-Smoleńsk-Siewiernyj; Tragedia w 70. rocznicę Zbrodni Katyńskiej, 10.04.2010”.
W krótkich słowach za obecność podczas uroczystości podziękowali prezydent Janusz Kotowski i senator Robert Mamątow.
- Zgromadziliśmy się tutaj z miłości do Ojczyzny. Naszym przedstawicielem był prezydent Lech Kaczyński, to on dążył do tego by przywrócić historię Polski taką, jaka ona była. Pan prezydent Lech Kaczyński zginął na służbie Rzeczpospolitej, jadąc do żołnierzy, którzy w trudnym momencie swojego życia nie poddali się i nie wyparli się Ojczyzny. Namawiam, byśmy co roku zawsze tu byli i wspominali te rocznice - powiedział senator Robert Mamątow.
Po złożeniu kwiatów za dusze zmarłych pomodlił się ksiądz Jan Świerad, kapelan samorządowców i parlamentarzystów -- Składając wiązanki kwiatów mogliśmy spojrzeć prosto w oczy i twarze tym, którzy jechali do Katynia oddać hołd bohaterskim żołnierzom, zbrodniarze katyńscy nie mieli na tyle odwagi by spojrzeć w twarz, więc strzelali w tył głowy. Dziś przed nasze oczy przywołuje się obraz Matki Bożej Katyńskiej, która tuli do swojej piersi głowę żołnierza przestrzeloną z tyłu. Jej powierzamy tych, dla których zgromadziła nas dzisiejsza modlitwa -
W obchodach uczestniczyli między innymi przedstawiciele władz miasta i powiatu, parlamentarzyści, służby mundurowe, kombatanci, członkowie stowarzyszeń historycznych, harcerze i reprezentanci ostrołęckich szkół. Licznie reprezentowane były poczty sztandarowe.
