Streetworker: kolejne wyjście, kolejne historie
Ostrołęccy streetworkerzy - Andrzej Zapert oraz Mariusz Łuba przemierzają ostrołęckie ulice integrując się z osobami pozostającymi w kryzysie bezdomności, borykającymi się z problemem alkoholowym. Cel? Pomoc w wyrwaniu się z obecnego stanu.
Poniżej relacja Mariusza Łuby z dnia 10 lutego 2021 r.
Codzienność staje się poszukiwaniem miejsca do schronienia dla nowych osób, których ulica staje się domem
Kolejne popołudnie i kolejna misja. Wyruszamy w drogę, której celem jest pomoc osobom pozostającym w kryzysie bezdomności. Tradycyjnie odwiedzamy kilka stałych miejsc i rozpoczynamy przeszukiwanie kolejnych, nowych.
Udajemy się w kierunku naszych stałych podopiecznych. Po przybyciu na miejsce nie zastajemy nikogo. Udajemy się dalej. W trakcie drogi postanawiamy sprawdzić kilka nowych miejsc. Nie napotykamy nikogo. Być może za sprawą dużych mrozów i opadów śniegu. W kolejnym miejscu widzimy nową kobietę u boku dobrze znanego nam mężczyzny. Decydujemy się nawiązać kontakt. Początkowo nieufna kobieta z każdą kolejną chwilą robi się śmielsza i opowiada nam swoją historię. Ustalamy, jak możemy jej pomóc. Przekazujemy odzież, jedzenie, kołdrę. Przez chwile uśmiecha się i dziękuje. Mężczyzna deklaruje, że pomoże jej zabrać rzeczy. Na koniec informujemy, gdzie może nas znaleźć, gdzie uzyskać pomoc i kiedy będziemy. Oddalamy się i sprawdzamy kilka miejsc w okolicy. Następnie jedziemy na drugi koniec miasta.
W jednym ze stałych miejsc napotykamy trzech nowych mężczyzn. Ich stan nie jest zadowalający, lecz rozmowa przebiega bardzo przyjaźnie. Są to miejscowi, którzy od czasu do czasu tu się „zaszywają”. Rozstając się z nimi idziemy do druga stronę ulicy. Tam odwiedzamy samotnego mężczyznę, który zamieszkuje pustostan. Rozmawiając pytamy o okolicę i osoby, którym można pomóc. Przekazujemy mu buty, swetry, jedzenie. Rezygnuje z koców i kołdry twierdząc, że są ludzie, którzy bardziej tego potrzebują. Tym stwierdzeniem zaskakuje nas, a jednocześnie utwierdza w przekonaniu, że warto nieść pomoc osobom w kryzysie.
Fot. Mariusz Łuba
