Polonus zastąpi Mobilisa
Rozmowy na temat wejścia spółki na rynek ostrołęcki prowadził samorząd miasta od chwili decyzji wycofania się poprzedniego przewoźnika. Dziś możemy mówić o sukcesie. Dworzec PKS w Ostrołęce nie będzie pusty. Szczegóły dotyczące częstotliwości i kierunków obsługiwanych kursów autobusów poznamy w lipcu. Informacja taka została przekazana na spotkaniu prezydenta Janusza Kotowskiego z marszałkiem Adamem Struzikiem i przedstawicielami spółki.
Przypomnijmy, ze z końcem czerwca br. zaprzestaje działalności firma Mobilis, odpowiedzialna do tej pory za transport zbiorowy w wielu regionach Mazowsza. Prowadziła ona działalność na bazie sprywatyzowanych przez rząd PO-PSL oddziałach PKS.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W 2009 roku ówczesne Ministerstwo Skarbu poinformowało o zamiarze sprzedaży PKS-u. Prezydent Janusz Kotowski przygotował wówczas ciekawą propozycję samorządowego porozumienia, które mogłoby przejąć PKS i zapewnić sieć przejazdów w regionie. Rada Miasta Ostrołęki podjęła stosowną uchwałę (nr 389/LII/2009), a prezydent doprowadził do porozumienia międzypowiatowego, które podpisali oprócz prezydenta także starostowie powiatów ostrołęckiego, wyszkowskiego i ostrowskiego. Inicjatywę samorządów popierały związki zawodowe.
28 grudnia 2009 roku do Ministerstwa Skarbu Państwa trafiło pismo władz Ostrołęki, które zaproponowały komunalizację spółki Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Ostrołęce S.A. Niestety ministrowie rządu PO kategorycznie i bez uzasadnienia odrzucili pomysły samorządowców.
W piśmie z dnia 7 stycznia 2010 roku od podsekretarza stanu Mikołaja Budzanowskiego czytamy: "Pragnę poinformować, że zaawansowany jest proces prywatyzacji ww. spółki. W ocenie Ministerstwa Skarbu Państwa proces ten rokuje nadzieje na znalezienie inwestora, który zapewni spółce dokapitalizowanie oraz trwały rozwój, co przyniosłoby korzyści zarówno spółce jak i regionowi".
Tak ocenia dziś ten fakt pismo z branży komunikacyjnej „Z biegiem szyn” w numerze 2(94) z 2018 r. w artykule „Błędne koła pekaesów”
„Rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, sprzedając Grupie Mobilis mazowieckie PKS-y, nie oczekiwał gwarancji zapewnienia określonej sieci połączeń. Co więcej, jak ujawniła Najwyższa Izba Kontroli, zobowiązania inwestycyjne złożone przez Mobilis i zaakceptowane przez rząd przewidywały cenę zakupu nowego autobusu na poziomie 150-295 tys. zł, gdy tymczasem koszt zakupu nowego autobusu wynosił około 700 tys. zł. Ministerstwo Skarbu Państwa zrezygnowało z negocjacji nad zobowiązaniami, nie chcąc doprowadzić do obniżenia kwoty, jaką Mobilis gotowy był wyłożyć na zakup sześciu PKS-ów.”
Cały artykuł na http://www.zbs.net.pl/