Miejskie obchody 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej
„Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości” – słowa marszałka Józefa Piłsudskiego uświadamiają, jak ważna jest pamięć o historii i tradycji.
Dziś na Cmentarzu Miejskim przy ul. Krańcowej odbyły się miejskie obchody 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą Świętą w Kaplicy Cmentarnej sprawowana przez księdza prałata Jarosława Kotowskiego, proboszcza parafii Zbawiciela Świata w Ostrołęce.
Następnie zgromadzone delegacje z senatorem RP Robertem Mamątowem, Prezydentem Miasta Ostrołęki Łukaszem Kulikiem, ks. prał. Jarosławem Kotowskim na czele złożyły kwiaty pod monumentem Golgota Wschodu, ustawionym ku czci ofiar wydarzeń z wiosny 1940 r.
Prezydent Miasta Ostrołęki Łukasz Kulik serdecznie dziękuje społeczności Zespołu Szkół Zawodowych Nr 2 w Ostrołęce za piękną oprawę uroczystości oraz wszystkim pocztom sztandarowym za godną naśladowania postawę.
Rys historyczny
Na mocy decyzji Biura Politycznego Komitetu Centralnego Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików) z 5 marca 1940 r. w lesie pod Katyniem w okolicach Smoleńska oddziały Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich, znanego lepiej pod skrótem NKWD, wymordowały ok. cztery tysiące czterystu jeńców z obozu w Kozielsku, w siedzibie NKWD w Charkowie we wschodniej Ukrainie ok. trzy tysiące ośmiuset jeńców z obozu w Starobielsku, w siedzibie NKWD w Kalininie (obecnie Twer) ok. sześć tysięcy trzystu jeńców z obozu w Ostaszkowie.
Kolejnych zbrodni dokonano w Kijowie w centralnej Ukrainie, w Chersoniu w południowej Ukrainie i w Mińsku w centralnej Białorusi. Znaczna większość pomordowanych była oficerami Wojska Polskiego, funkcjonariuszami Policji Państwowej bądź przynależała do szeroko rozumianej polskiej inteligencji i została aresztowana w następstwie zdradzieckiego ataku Związku Sowieckiego na Polskę, dokonanego w dniu 17 września 1939 r.
W latach rządzonej przez komunistów, niesuwerennej i autorytarnej Polski Ludowej państwowa propaganda o zbrodnię katyńską oskarżała nazistowskie Niemcy, a wszelkie podważanie sprawstwa hitlerowskiego było bezwzględnie zakazane i surowo karane. W kraju prawda zwyciężyła wraz ze zmianą ustroju. Wydatnie przyczyniło się do tego przyznanie się w 1990 r. do popełnienia zbrodni przez Związek Sowiecki w jej 50. rocznicę.
Ku ocaleniu od wieloletnich kłamstw o tożsamości sprawców oraz ku wiecznej pamięci o pomordowanych w dniu 14 listopada 2007 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Obchody ustalono na dzień 13 kwietnia, gdyż właśnie w tym dniu w 1943 r. Niemcy opublikowali informację o odnalezieniu masowych grobów.
Zbrodnia Katyńska bezspornie kwalifikowana jest przez historyków jako zbrodnia wojenna, zbrodnia ludobójstwa i zbrodnia przeciwko ludzkości. Dla narodu polskiego była jednym z najtragiczniejszych wydarzeń z okresu II wojny światowej. Od tego czasu minęły całe dziesięciolecia pełne jednostkowych zdarzeń lub procesów, w tym smutnych lub dramatycznych, które miały miejsce w granicach naszego państwa lub z udziałem Polaków. Trzeba jednak zauważyć i podkreślić, że przez osiem ostatnich dekad udało nam się uniknąć najgorszego, czyli konfliktu zbrojnego na terenie naszego kraju, na którym zawsze cierpią najszersze masy ludności.
W kategoriach geopolitycznych można to nazwać prawdziwym szczęściem. Takiego szczęścia nie mają nasi sąsiedzi z Ukrainy, którzy od dwóch lat zmagają się z rosyjską inwazją, a także towarzyszącymi jej okrucieństwami na terenach okupowanych i nieustającymi atakami rakietowymi. Takiego szczęścia nie miały również ofiary zbrodniczego ataku palestyńskiego Hamasu na Izraelczyków z października zeszłego roku, nie mają go także mieszkańcy palestyńskiej Stefy Gazy zmagający się z katastrofą humanitarną wywołaną izraelską interwencją i okupacją wojskową. Takiego szczęścia nie mają całe grupy ludności w różnych częściach świata. Dzisiaj, teraz, w tym momencie.
Dlatego nie możemy traktować przeszłych tragicznych wydarzeń jako zamkniętej księgi, historia bowiem zawsze może zatoczyć koło. Historia musi nas uczyć i musimy wyciągać z niej wnioski. Pielęgnujmy pokój i doceńmy go, dbajmy o bezpieczeństwo, walczmy o prawa człowieka. Składając dziś wieńce, złóżmy hołd ofiarom wszystkich zbrodni wojennych, a także wszystkich konfliktów zbrojnych gwałcących prawo międzynarodowe i podstawowe zasady humanitaryzmu. Zarówno tym pomordowanym 84 lata temu, jak i tym, którzy stracili swe życie w ostatnich latach, miesiącach, dniach i godzinach.