Kosmolenie ratowały Ziemię
Blisko osiemset dzieci z ostrołęckich przedszkoli i szkół podstawowych obejrzało dziś spektakl niosący ekologiczne przesłania. Na przedstawienie przygotowane przez krakowski teatr „Kultureska” zaprosił młodych widzów Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Akcja interaktywnego spektaklu, angażującego w swoje treści również widzów, dzieje się w kosmosie za tysiąc lat. Ziemię ogarnęła zagłada. Przez zanieczyszczenia z planety zniknęły rośliny i zwierzęta. Pośród dymu i zgliszczy słychać tylko płacz ostatniej żyjącej istoty – Kropelki Wody. A tymczasem, gdzieś daleko w kosmosie, na odległej planecie żyją w spokoju Kosmolenie. Ewa, która ciągle ziewa i Michał Kichał – to największe kosmiczne leniuchy. W ich duszy tli się jednak marzenie – chcieliby zostać bohaterami przestworzy. Pewnego dnia na ich planetę dociera wiadomość z Ziemi z błaganiem o pomoc. Korzystając z pomocy widzów Kosmolenie ruszają na pomoc odległej planecie.
To już kolejne edukacyjne przedsięwzięcie samorządu miasta skierowane do najmłodszych ostrołęczan. Bo jak wiemy, zwłaszcza w kwestiach ochrony środowiska najlepiej sprawdza się przysłowie „Czym skorupka za młodu nasiąknie…”
Akcja interaktywnego spektaklu, angażującego w swoje treści również widzów, dzieje się w kosmosie za tysiąc lat. Ziemię ogarnęła zagłada. Przez zanieczyszczenia z planety zniknęły rośliny i zwierzęta. Pośród dymu i zgliszczy słychać tylko płacz ostatniej żyjącej istoty – Kropelki Wody. A tymczasem, gdzieś daleko w kosmosie, na odległej planecie żyją w spokoju Kosmolenie. Ewa, która ciągle ziewa i Michał Kichał – to największe kosmiczne leniuchy. W ich duszy tli się jednak marzenie – chcieliby zostać bohaterami przestworzy. Pewnego dnia na ich planetę dociera wiadomość z Ziemi z błaganiem o pomoc. Korzystając z pomocy widzów Kosmolenie ruszają na pomoc odległej planecie.
To już kolejne edukacyjne przedsięwzięcie samorządu miasta skierowane do najmłodszych ostrołęczan. Bo jak wiemy, zwłaszcza w kwestiach ochrony środowiska najlepiej sprawdza się przysłowie „Czym skorupka za młodu nasiąknie…”