Inżynierowie z WAT w Ostrołęce
Ostrołękę odwiedziła grupa specjalistów z zakresu inżynierii wojskowej. Goście przyjechali, by na miejscu obejrzeć konstrukcję wykorzystaną przy budowie przeprawy zastępczej.
Zbudowana przez 2. Pułk Inżynieryjny w Inowrocławiu przeprawa tymczasowa to gratka nie tylko dla ostrołęczan, ale również obiekt zainteresowania dla inżynierów wojskowych. We wtorek 19 grudnia nasze miasto odwiedzili ppłk Ryszard Chmielewski, płk Jerzy Robert Jarzyna i Grzegorz Jakubowski – wykładowcy Wojskowej Akademii Technicznej oraz płk Kazimierz Błaszczyk – dowódca budowy słynnego mostu Syreny w Warszawie. Mogli z bliska ocenić stalową konstrukcję. Jak się okazuje to jedna z niewielu ostatnio okazji, by tego typu most most zobaczyć w terenie.
- Jestem pod wrażeniem, że zdołaliście sprawnie dotrzeć do stosownych urzędów, władz, namówić także wojsko do realizacji budowy, mówił płk Jerzy Robert Jarzyna. - Inowrocław jest w zakresie budowy mostów składanych wiodącą jednostką. Można być prawie pewnym, że tutaj kłopotów większych nie będziecie mieli. A jeśli pojawią się jakieś problemy eksploatacyjne to służymy konsultacją.
Goście pochwalili zastosowane przez wykonawców technologie oraz wprowadzone rozwiązania.
- Wojskowa Akademia Techniczna jako jedyna uczelnia w kraju zajmuje się mostami składanymi. Tylko u nas są projektanci tego typu konstrukcji. Mamy również doświadczenie praktyczne, bo nasi inżynierowie są w kierownictwach budowy. Dlatego chętnie służymy radą – mówił ppłk Ryszard Chmielewski, zastępca kierownika katedry Inżynierii i Komunikacji, Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji. - Dodam, że nasze konstrukcje, jako jedyne na świecie mogą pracować w układzie belki ciągłej. Konstrukcje zachodnie czy też rosyjskie są to konstrukcje belek swobodnie podpartych. Technologia zastosowana w Ostrołęce z pewnością się sprawdzi i bez problemu przejmie ruch tymczasowy. Z czasem oczywiście trzeba będzie przewidzieć wymianę nawierzchni, bo zawsze jest ona mało trwała, mówimy tu w końcu o bardzo cienkiej nitce asfaltu, jest to naturalny proces zużycia w tego typu konstrukcji. Te mosty sprawdziły się jednak w wielu przeprawach tymczasowych i nie stwarzają większych problemów technicznych czy konstrukcyjnych.
Prace przy przeprawie zastępczej dobiegają końca i w najbliższych dniach zaplanowany jest odbiór techniczny.
Zbudowana przez 2. Pułk Inżynieryjny w Inowrocławiu przeprawa tymczasowa to gratka nie tylko dla ostrołęczan, ale również obiekt zainteresowania dla inżynierów wojskowych. We wtorek 19 grudnia nasze miasto odwiedzili ppłk Ryszard Chmielewski, płk Jerzy Robert Jarzyna i Grzegorz Jakubowski – wykładowcy Wojskowej Akademii Technicznej oraz płk Kazimierz Błaszczyk – dowódca budowy słynnego mostu Syreny w Warszawie. Mogli z bliska ocenić stalową konstrukcję. Jak się okazuje to jedna z niewielu ostatnio okazji, by tego typu most most zobaczyć w terenie.
- Jestem pod wrażeniem, że zdołaliście sprawnie dotrzeć do stosownych urzędów, władz, namówić także wojsko do realizacji budowy, mówił płk Jerzy Robert Jarzyna. - Inowrocław jest w zakresie budowy mostów składanych wiodącą jednostką. Można być prawie pewnym, że tutaj kłopotów większych nie będziecie mieli. A jeśli pojawią się jakieś problemy eksploatacyjne to służymy konsultacją.
Goście pochwalili zastosowane przez wykonawców technologie oraz wprowadzone rozwiązania.
- Wojskowa Akademia Techniczna jako jedyna uczelnia w kraju zajmuje się mostami składanymi. Tylko u nas są projektanci tego typu konstrukcji. Mamy również doświadczenie praktyczne, bo nasi inżynierowie są w kierownictwach budowy. Dlatego chętnie służymy radą – mówił ppłk Ryszard Chmielewski, zastępca kierownika katedry Inżynierii i Komunikacji, Wydziału Inżynierii Lądowej i Geodezji. - Dodam, że nasze konstrukcje, jako jedyne na świecie mogą pracować w układzie belki ciągłej. Konstrukcje zachodnie czy też rosyjskie są to konstrukcje belek swobodnie podpartych. Technologia zastosowana w Ostrołęce z pewnością się sprawdzi i bez problemu przejmie ruch tymczasowy. Z czasem oczywiście trzeba będzie przewidzieć wymianę nawierzchni, bo zawsze jest ona mało trwała, mówimy tu w końcu o bardzo cienkiej nitce asfaltu, jest to naturalny proces zużycia w tego typu konstrukcji. Te mosty sprawdziły się jednak w wielu przeprawach tymczasowych i nie stwarzają większych problemów technicznych czy konstrukcyjnych.
Prace przy przeprawie zastępczej dobiegają końca i w najbliższych dniach zaplanowany jest odbiór techniczny.