Czytali ku pamięci Alfreda Sierzputowskiego
W drugą rocznicę śmierci Alfreda Sierzputowskiego, jego przyjaciele i lokalni literaci spotkali się w Miejskiej Bibliotece Publicznej, by poczytać satyry, fraszki, limeryki. Biesiada Humoru i Satyry "Fredki" ma się odtąd odbywać każdego roku.
"Fredki" mają być sposobem na uczczenie pamięci poety, dla wielu mistrza i patrona. Jego przyjaciele i organizatorzy spotkania nie chcieli, by był to po prostu wieczór wspomnień. Ten z pewnością byłby nostalgiczny, a Alfred Sierzputowski znany był ze swego doskonałego poczucia humoru, ciętej riposty, celnie punktowanych absurdów rzeczywistości.
Sabina Malinowska z Miejskiej Biblioteki zauważyła również, że podobnej imprezy nie ma w kalendarzu kulturalnym miasta. W przyszłości Biesiada Humoru i Satyry "Fredki" może przerodzić się w konkurs, a na spotkaniu będą chętnie gościli literaci z innych części Polski. Podobnie rzecz ma się np. Z "Qpiszewiadą".
We wtorkowy wieczór, 7 listopada swoje krótkie formy – satyry, fraszki, limeryki, złote myśli przedstawiło dziesięć osób. Większość z nich to znani ostrołęczanom poeci – Stanisław Kałucki, Joanna Brodowska. Ale pojawili się również entuzjaści, którzy tworzą od niedawna, np. Maria Dłuska. Widownia usłyszała utwory nowe i już publikowane w tomikach. Część z nich poświęcona była pamięci Alfreda Sierzputowskiego, kilka zostało przez niego zrecenzowanych lub docenionych. Recytowano również fraszki poety.
Była to również okazja do przypomnienia mniej znanego utworu Alfreda Sierzputowskiego "Tryptyk Polski". Karol Samsel zinterpretował jego fragment na zakończenie wieczoru.
"Fredki" mają być sposobem na uczczenie pamięci poety, dla wielu mistrza i patrona. Jego przyjaciele i organizatorzy spotkania nie chcieli, by był to po prostu wieczór wspomnień. Ten z pewnością byłby nostalgiczny, a Alfred Sierzputowski znany był ze swego doskonałego poczucia humoru, ciętej riposty, celnie punktowanych absurdów rzeczywistości.
Sabina Malinowska z Miejskiej Biblioteki zauważyła również, że podobnej imprezy nie ma w kalendarzu kulturalnym miasta. W przyszłości Biesiada Humoru i Satyry "Fredki" może przerodzić się w konkurs, a na spotkaniu będą chętnie gościli literaci z innych części Polski. Podobnie rzecz ma się np. Z "Qpiszewiadą".
We wtorkowy wieczór, 7 listopada swoje krótkie formy – satyry, fraszki, limeryki, złote myśli przedstawiło dziesięć osób. Większość z nich to znani ostrołęczanom poeci – Stanisław Kałucki, Joanna Brodowska. Ale pojawili się również entuzjaści, którzy tworzą od niedawna, np. Maria Dłuska. Widownia usłyszała utwory nowe i już publikowane w tomikach. Część z nich poświęcona była pamięci Alfreda Sierzputowskiego, kilka zostało przez niego zrecenzowanych lub docenionych. Recytowano również fraszki poety.
Była to również okazja do przypomnienia mniej znanego utworu Alfreda Sierzputowskiego "Tryptyk Polski". Karol Samsel zinterpretował jego fragment na zakończenie wieczoru.