32 nowe lokale dla najuboższych mieszkańców Ostrołęki
W poniedziałek 32 rodziny otrzymały klucze do mieszkań socjalnych zbudowanych przez Miasto Ostrołęka. Inwestycja powstała w ramach programu wsparcia budownictwa socjalnego i komunalnego.
Budynek znajduje się przy ul. Braterstwa Broni w Ostrołęce i liczy 32 lokale socjalne o łącznej powierzchni użytkowej 1497 m2. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 4 mln 665 tys. zł, w tym dotacja z Funduszu Dopłat w wysokości 1 mln 399 tys. zł. Do nowych mieszkań o powierzchni od 33 do 62 m2 wprowadzą się rodziny wielodzietne oraz matki samotnie wychowujące dzieci. Do ich dyspozycji przygotowano plac zabaw i miejsca parkingowe. Inwestycja powstała także z myślą o osobach niepełnosprawnych - na parterze znajdują się lokale przystosowane do ich potrzeb.
- Mam dziś w imieniu samorządu ogromny zaszczyt przekazać wam klucze do mieszkań. Jest to taki niezwykły element naszych codziennych działań na rzecz samorządu i mieszkańców, będący zwieńczeniem pracy wielu osób, poprzedzonej wieloma niełatwymi rozmowami i decyzjami. Dzięki jednak determinacji i wsparciu szerokiego grona osób udało się całe przedsięwzięcie doprowadzić do końca. W pobliżu waszego, nowego bloku znajdują się dwa z siedmiu ostrołęckich pomników przyrody. Są to długowieczne, piękne dęby. Mam nadzieję, że i wasze rodziny będą mogły tak jak te drzewa zapuścić tu korzenie i przez wiele lat czuć się dobrze we własnym domu – mówił podczas uroczystości prezydent Ostrołęki, Janusz Kotowski.
Programu wsparcia budownictwa socjalnego i komunalnego z Funduszu Dopłat funkcjonuje od 2007 r. - Jego celem jest wsparcie samorządów w realizacji ustawowego obowiązku zapewnienia lokali najuboższym mieszkańcom. Jest realizowany przez BGK w formie bezzwrotnego finansowania (dotacji) projektów budowlanych lub remontowych oraz kupna lokali bądź budynków. Wysokość wsparcia w zależności od przedsięwzięcia może wynieść od 30 do 50 proc. wartości inwestycji. Program adresowany jest do gmin, związków gminnych, powiatów oraz organizacji pożytku publicznego — wyjaśnia Bogusław Białowąs z Banku Gospodarstwa Krajowego.