Wyjątkowa wystawa zdjęć Adama Wołosza w OCK
Niezwykłą wystawę mogą oglądać ostrołęczanie na górnym holu Ostrołęckiego Centrum Kultury, obok małej sali kinowej. To zdjęcia osób niepełnosprawnych stylizowanych na aktorów, muzyków, baletnica a nawet księdza. Ich autorem jest Adam Wołosz.
Projekt "Ja i moje miasto fotografii" to wspólne działanie Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ostrołęce „Dajmy Im Radość" i uczniów III LO oraz fotografa Adama Wołosza. Od marca 2016 roku trwały przygotowania do dwóch niezwykłych sesji. Były spotkania, lekcje fotografii i wzajemne poznawanie zupełnie odmiennych światów.
W filmie, który nakręcili licealiści podczas przygotowań wielu wolontariuszy mówi, że początkowo obawiali się czy dadzą radę, wielu z nich nigdy nie miało kontaktu z osobą niepełnosprawną. Dziś mówią, że okazuje się że to osoby takie same jak my. Wrażliwe, pełne emocji, radosne i otwarte.
Pierwsze założenie było takie, by pokazać niepełnosprawną młodzież w niecodziennych stylizacjach. Najpierw wiele z dziewcząt pragnęło zostać jedną z ksieżniczek Disneya, jednak kiedy koordynatorzy zaproponowali im postać piosenkarek, aktorek czy fryzjerki – zgodziły jej od razu. Również chłopcy mieli pomysły na siebie – na sesji zjawił się Charlie Chaplin, Czadoman, ksiądz inspirowany księdzem Janem Twardowskim, wojskowy, raper i... mąż (żonę zagrała jedna z licealistek).
Każde zdjęcie ma unikalny opis stworzony przez opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Wspaniałe zdjęcia chwytają za serce. Szczególnie kiedy ogląda się je w otoczeniu wzruszonych do łez rodziców, opiekunów, młodzieży z dwóch placówek.
Powstała również druga sesja. Tym razem profesjonalny aparat do rąk wzięły osoby niepełnosprawne. Wspólnie z wolontariuszami i opiekunami wybrali się na spacer po Ostrołęce i w otoczeniu miejskiej architektury zrobili zdjęcia swoich kolegów.
Podczas wernisażu wystawy zgromadzeni goście mogli również obejrzeć film, który nakręcili uczniowie III LO, a zmontował Adam Wołosz, któremu pomógł Marcin Olbryś ze Studio Perfect 3D. Trwało to całą noc przed wystawą.
Na koniec wręczono podziękowania, a niespodzianką dla jednego z chłopców, który podczas sesji przebrany był za wokalistę Czadomana otrzymał jego płytę z dedykacją.
Projekt "Ja i moje miasto fotografii" to wspólne działanie Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ostrołęce „Dajmy Im Radość" i uczniów III LO oraz fotografa Adama Wołosza. Od marca 2016 roku trwały przygotowania do dwóch niezwykłych sesji. Były spotkania, lekcje fotografii i wzajemne poznawanie zupełnie odmiennych światów.
W filmie, który nakręcili licealiści podczas przygotowań wielu wolontariuszy mówi, że początkowo obawiali się czy dadzą radę, wielu z nich nigdy nie miało kontaktu z osobą niepełnosprawną. Dziś mówią, że okazuje się że to osoby takie same jak my. Wrażliwe, pełne emocji, radosne i otwarte.
Pierwsze założenie było takie, by pokazać niepełnosprawną młodzież w niecodziennych stylizacjach. Najpierw wiele z dziewcząt pragnęło zostać jedną z ksieżniczek Disneya, jednak kiedy koordynatorzy zaproponowali im postać piosenkarek, aktorek czy fryzjerki – zgodziły jej od razu. Również chłopcy mieli pomysły na siebie – na sesji zjawił się Charlie Chaplin, Czadoman, ksiądz inspirowany księdzem Janem Twardowskim, wojskowy, raper i... mąż (żonę zagrała jedna z licealistek).
Każde zdjęcie ma unikalny opis stworzony przez opiekunów dzieci niepełnosprawnych. Wspaniałe zdjęcia chwytają za serce. Szczególnie kiedy ogląda się je w otoczeniu wzruszonych do łez rodziców, opiekunów, młodzieży z dwóch placówek.
Powstała również druga sesja. Tym razem profesjonalny aparat do rąk wzięły osoby niepełnosprawne. Wspólnie z wolontariuszami i opiekunami wybrali się na spacer po Ostrołęce i w otoczeniu miejskiej architektury zrobili zdjęcia swoich kolegów.
Podczas wernisażu wystawy zgromadzeni goście mogli również obejrzeć film, który nakręcili uczniowie III LO, a zmontował Adam Wołosz, któremu pomógł Marcin Olbryś ze Studio Perfect 3D. Trwało to całą noc przed wystawą.
Na koniec wręczono podziękowania, a niespodzianką dla jednego z chłopców, który podczas sesji przebrany był za wokalistę Czadomana otrzymał jego płytę z dedykacją.